Loading
Herb
 wybierz miejscowosc

Układ komunikacyjny Wałcza w świetle nowych badań przeprowadzonych przez ZZDW

ZZDW przeprowadził badania ruchu w Wałczu. Zastosowana metoda pozwoliła na dokładne określenie charakteru tego ruchu oraz potwierdziła narastające problemy komunikacyjne miejscowości.

Artykuł z dnia: 2014-10-06 12:51

Wałcz jest miastem bardzo trudnym pod względem komunikacyjnym. 30-tysięczna miejscowość została założona pomiędzy dwoma rozległymi jeziorami - Raduń i Zamkowym. W miejscu tym przecinają się dwie ruchliwe drogi krajowe - trasa nr 10 Szczecin-Warszawa i nr 22 Gorzów Wlkp.-Gdańsk, a także dwie drogi wojewódzkie nr 163 i 178. Wszystkie te trasy mają charakter tranzytowy. Do tego dochodzą 4 linie kolejowe, co powoduje, że cały układ komunikacyjny jest tu bardzo „ciasny”.

W przeprowadzonych przez ZZDW badaniach, chodziło o sprecyzowanie jaki procent ruchu miejskiego stanowią pojazdy lokalne, a jaki podmiejskie i jadące przez Wałcz tranzytem. Badanie to pozwoliło również ustalić, w jakim stopniu zostanie odciążona miejscowość po wybudowaniu planowanej obwodnicy Wałcza w ciągu drogi krajowej nr 10.

Ustalono, że najwięcej samochodów tranzytowych wjeżdża do Wałcza od strony Szczecina - takie pojazdy stanowią 43% wszystkich wjeżdżających do Wałcza z tego kierunku. Od strony Piły ruch tranzytowy stanowi 35% wszystkich pojazdów wjeżdżających tędy do miasta. To potwierdza tezę, że przebiegająca przez Wałcz „dziesiątka” czyli trasa Szczecin-Warszawa od lat stanowi dla miejscowości największy problem. Ale nie jedyny.

Badania wykazały, że 16-kilomertowa obwodnica, która powstanie do 2017 roku w ciągu DK nr 10 zmniejszy ruch na dotychczasowym przebiegu tej drogi w mieście o blisko 30%. Ruch samych samochodów ciężarowych powinien zmniejszyć się tu o ponad połowę. To niemało, zważywszy, że SDR (średni dobowy ruch) czyli liczba pojazdów przejeżdżających w ciągu doby ul. Piłsudskiego wynosi 13,6 tys. Obwodnica, nie wpłynie jednak na zmiany natężenia ruchu na ulicach Okulickiego (DK nr 22) i Kilińszczaków (łącznik pomiędzy DK nr 10 i nr 22), gdyż ulice te obciążone są głównie bardzo dużym ruchem pojazdów miejscowych. Ulicą Kilińszczaków przejeżdża aż 84 % pojazdów, które są pojazdami miejscowymi, przyjeżdżają tu docelowo, lub są pojazdami źródłowymi, czyli wyjeżdżającymi z Wałcza. Realny tranzyt to nieco ponad 15 % jadących tą drogą pojazdów.

Badania tego rodzaju wskazują nie tylko na konieczność budowy obwodnic w ciągach dróg krajowych, ale również na potrzebę zmian układu komunikacyjnego wewnątrz samego miasta. Przede wszystkim główne drogi w mieście są nadmiernie obciążone ruchem, który wynosi od 13,6 tysiąca pojazdów na dobę na ul. Piłsudskiego (DK nr 10) do 14,5 tys. na ul. Wojska Polskiego (DK nr 22). Ruch tranzytowy to od 12 a 30% całego ruchu na tych trasach. Po jego przeniesieniu na obwodnice, miasto będzie nadal mocno obciążone, bo większość samochodów to pojazdy miejscowe, bądź podmiejskie.

Należy również pamiętać, że w Polsce wciąż przybywa pojazdów. Do tej pory średnio co 5 lat, przyrost ruchu wynosił 18%. Z pewnością w najbliższych latach wzrost dynamiki nie będzie już tak wysoki, ale trzeba się z nim nadal liczyć. Planiści powinni więc jak najszybciej zastanowić się nad zmianami w układzie komunikacyjnym wewnątrz miasta, by w przyszłości nie było potrzeby dokonywania tak znaczących i kłopotliwych dla mieszkańców zmian jak wyburzenia budynków i poszerzania istniejących ciągów komunikacyjnych.

Przeprowadzone przez ZZDW badania miały charakter pilotażowy. Ich celem było sprawdzenie nowej, bardziej szczegółowej metody badania ruchu, która pozwoli w przyszłości na określenie, w ciągach których dróg wojewódzkich potrzebne są najpilnej obwodnice i jakie przyniosą wymierne korzyści. Kolejnym miastem, w którym przeprowadzone zostaną tego typu badania będą Gryfice.

Prawa autorskie
Twój sposób na internet - www.mentax.pl